Mihau, Trzeba umiejętnie zakodować bajt 18 i tyle
Ciśnieniowa wymiana płynu hamulcowego, pressure Bleeder
Zwiń
X
-
Ciśnieniowa wymiana płynu hamulcowego, pressure Bleeder
Jako, że przy ostatniej wymianie płynu hamulcowego żona powiedziała, że ma już dosyć pompowania pedałem hamulca :x postanowiłem zrobić sobie przyrząd do ciśnieniowej samodzielnej wymiany.
W Polsce nie trafiłem jeszcze na taką zabawkę w przystępnej cenie (profesjonalne urządzenia zaczynają się od 1000 pln) natomiast w USA można już kupić coś podobnego za 55$ ale jak doliczymy do tego koszty wysyłki kolejne 50$ to robi się nam już niecałe 300pln.
Pozostała wycieczka do Castoramy gdzie zakupiłem:
1) Opryskiwacz kompresyjny poj. 1L do podlewania kwiatków (Rys 1.)
2) Komplet uszczelek gumowych za pare pln
3) Końcówkę mosiężną z jednej strony w króćcem 6mm a z drugiej z gwintem 13mm (Rys2)
4) Wężyk przeźroczysty długość ok 1M (Rys 2)
5) Na Allegro domówiłem manometr z zakresem max do 3-4 bar (Rys 3)
6) Oraz ze szrotu za 10 pln wyrwałem korek do zbiorniczka z płynem hamulcowym z Passata o numerach 4D0 611 361 (Rys 2)
7) Dwie nakrętki na krociec i na manometr
Wszystko zamknęło się kwotą może max 50 pln. Opryskiwacz 13 pln, korek 10, końcówka mosiężna też ok 10, manometr 10 pln.
Bierzemy sie do pracy. Najpierw żółty korek. Nie może być od Skody ponieważ w Skodzie jest w nim czujnik poziomu płynu. Ja dobrałem od Passata ponieważ gwint ten sam a korek jest lity z jednego kawałka plastiku. W korku wiercimy otwór wiertłem 13 mm i na uszczelki montujemy krociec (Rys 4). Trzeba dodatkowo jakimś klejem zakleić malutki otwór odpowietrzający, wielkości główki od szpilki. Na króciec naciągamy przeźroczysty wężyk.
W opryskiwaczu robimy również otwór wielkosci końcówki manometru i na uszczelki go przykręcamy.
Teraz trzeba zamontować wężyk na dyszę spryskiwacza. Ja odkręciłem całkowicie jeden mosiężny element słuzący do regulacji promienia oprysku i w pozostałej mosiężnej cześci wywierciłem centralnie otwór o średnicy 4 mm ponieważ były tam tylko dwa małe otworki po bokach. Na ta końcówkę nasunąłem wężyk.
Kompletny przyrząd jest na Rys 5. Jak widać trzyma ciśnienie (napompowałem ok 1 Bara)
Teraz krótka instrukcja użycia przy wymianie.
1) odsysamy strzykawką płyn ze zbiorniczka i zalewamy nowym delikatnie aby wlewając nie narobić bąbelków
2) Teraz do naszego przyrzadu wlewamy z pół litra płynu hamulcowego
3) Uwaga! odwracamy pojemnik do góry nogami (ponieważ w środku jest taka pompką która wtłacza powietrze do wnętrza a jego ujście jest na samym dole. W normalnej pozycji narobilibyśmy bąbelków. Pompujemy max do 1 bar!!!! czyli ok 14 psi!!! Jest to bardzo ważne ponieważ wieksze cisnienie może nam uszkodzić układ hamulcowy a szczególnie zbiorniczek) i stawiamy juz normalnie gdzieś na płaskim nasze urządzenie
4) Lekko naciskamy na spust opryskiwacza aby płyn wypełnił przewód
5) Nakręcamy nakrętkę ze złączką na zbiorniczek w komorze silnika
6) blokujemy dźwignię opryskiwacza w pozycji "oprysk ciągły"
Pozostaje nam odkręcić odpowierznik przy zacisku i spuścić po 0,5L z każdego zacisku
Zauważcie że nie musimy kontrolować stanu płynu w zbiorniczku jak przy standardowym pompowaniu ponieważ to nie powietrze a własnie świerzy płyn nam przepycha stary przez przewód hamulcowy.
Jak nam przestaje lecieć tylko zwiększamy ciśnienie do 1 bar i ewentualnie patrzymy ile płynu pozostało w opryskiwaczu.
Pozostaje tylko sprawdzić sprzęt w praktyce. Jak tylko to zrobię opiszę odczucia i uwagi.
Załaczam jeszcze link do forum "myturbodiesel" gdzie znalazłem opis działania: "Third method of changing fluid (pressure)"
Tomek
-
-
Niewygodne, aczkolwiek jak musisz zrobić samemu, to jedyne rozwiązanie.
Trzeba uważać przy samej końcówce, aby jednocześnie nie zapowietrzyć układu i żeby nie zostawić płynu w opryskiwaczu, bo przy odkręcaniu tego korka wszystko wyleci na zewnątrz i mamy zapewnione sprzątanie. IMHO do wymiany płynu to się nie nadaje, natomiast do odpowietrzenia po robocie jak najbardziej, bo trzeba jednak w tym przypadku sporo machać. No i trzeba pamiętać o spuszczeniu ciśnienia przed odkręceniem korka, bo w połączeniu z tym co pisałem poprzednio mamy sprzątania ... ale w pip...Pozdrawiam
Marcin
Komentarz
-
Komentarz